Opowiem Ci historyjkę,,,..jeden facet trenował sobie na siłowni, beż większych sukcesów. Nawiązał kontakt z dobrym trenerem, dostał rozpiski..ale nie wystarczało mu to, dokładał swoje. W rozpisce był martwy ciąg do 120? To dołożył 140, 160..no fajnie. Skończyło się to bólem biodra permanentnym, 24/24, zniechęceniem, i takimi tam. Ale po jakimś [...]
Czas na podsumowanie i plany na 2020, póki co same rozkminy, bez rozpisek, fot i tabelek Ale do końca roku się uwinę:) Ku uciesze większości stałych czytelników napiszę, ze w 2020 dyscypliny mi więcej potrzeba. ok, lubię siłkę, nie chadzam tam towarzysko - tylko coś tam napinam i podnoszę, chadzam często, nie zaniedbuję. Wpisała mi się w [...]
16.05.2020 AEROBY Jakiś misz masz pogodowy kompletny - zmobilizowałam się w południe do wyjścia, ale cała w strachu, żeby mnie tylko nie zmoczyło. No i nie dosyć, ze 2 razy zmoczyło, to jeszcze mało mnie spadające od wiatru gałęzie w lesie nie zabiły. Plus walka z wiatrem - Strava powinna extra punkty za bieg pod wiatr dawać:) Pomysł interwałów [...]
Viki, z ciekawości zajrzałem co ten Pan S ma do powiedzenia, wynotowałem coś zupełnie przeciwnego niż Ty piszesz. Przykłady z "Biegiem przez życie": Żeby powiększyć pułap tlenowy musisz... skończyć z bieganiem – musisz zacząć trenować! Zwykłe bieganie, nabijanie kilometrów w obszarze tlenowym, niczego już nie zmieni. Musisz poznać i wykorzystać [...]
[...] żaden tyłek czy udo tam się nie buduje, to chociaż pracuje i nie zanika... Bo przez to bieganie przez ostatnie 1,5mc to łapki jak cienkie witki się zrobiły. Jak pomacać to cosik twardego jest. Waga utknęła na dobre na 61kg. Stąd trochę głębszej rozkminy, abstra*ując od faktu, ze 27 dzień cyklu mamy... Ściągnęłam z Gremlina ostatnie 5 tygodni [...]
17.06.2020 AEROBY Powiedzmy, ze przemogłam się i zrobiłam "trening", a nie bieganie. W tym sensie, ze było zaplanowane zrobić 5km w określonym tempie - miało być 6. Żebym nie musiała ślepić, mrużyć oczu, tudzież podnosić zegarka do nosa - jeden ekran tylko z tempem i nauka zerkania na niego, bez zwalniania, zmiany biegu, skręcania tułowia etc. Jak [...]
11 i 12.07.2020 nie wiadomo co Właściwie to nie wiem co się tutaj działo... Na pewno nic z tego co było zaplanowane. Sernik wyszedł superowo w smaku. Natomiast z 1litra mleka naprawdę wychodzi tego malutko - zrobiłam 2 pucharki większe dla goowniarzy i 3 mniejsze dla dorosłych. Nie miałabym takiej małej tortownicy, żeby zrobić to w formie [...]
@Kebul, ajazy - dzięki! Ja już trochę się pogodziłam z tym, ze chyba nigdy nie będę siadać jak Pan B. przykazał - a co sobie popróbuję to moje... 27.09.2020 AEROBY O 15.00 wpadł Włoch z lampką wina. Nim posprzątałam i inne cuda wianki zrobiłam - dotarłam do kanapy na tarasie i zaległam pod kocykiem. Leżałam godzinkę... Niby nie spałam, coś tam w [...]
Jak już sie pojawił ten temat redukcyjny chyba u Marty w DT to mnie wzięło na rozkminy czy mi się chce w to bawić i jak się bawić, żeby nie było dramatu jak poprzednio. Generalnie poprzednio przedobrzyłam ze spiną, ilością ruchu i 1600kcal. I wszystko bardzo szybko wróciło. Jakoś mądrzej bym chciała - bo raczej chcieć już czas. W talii 75cm [...]
02.05.2021 DT Leje, leje i jest do bani.... W południe siłka, trochę plac zabaw wyszedł - wyciągnęłam dawno zapomniane ćwiczenia. Nie miałam siły i ochoty na klasyczny trening z ciężarami. Po pierwsze @ przyszła i podbrzusze bolało, po drugie mam zagwozdkę z lewym barkiem. Szczepienie miałam ponad tydzień temu i żadnego śladu po nim nie miałam. A [...]
16.06.2021 DT Plusy z cieczki takie, ze zakazali nam przychodzić na posłuszeństwo.... Więc pauzuje Lisica, co dało mi szansę wejścia na siłkę. Generalnie dowlokłam się, bo nie w sosie byłam. Plan był wyłącznie edukacyjnie podejść do tych mostków. Komentarze mile widziane. Coś tam natworzyłam, nawet 42.5kg krzywo bo krzywo ale poszło, 40kg poszło [...]
Marudzenie Muszę Wam pomarudzić bo sama nie wiem czego chcę i jakoś nie umiem wrócić do "normalności". Kryzys pourlopowy mnie dopadł. W piątek wróciłam - w sobotę i niedzielę siłka była. W sobotę nawet jakies bieganie. W pon. szkolenie psa - więc doopa blada z czasem, wczoraj siłka byla - dzisiaj znowu szkolenie psiula. No i od czwartku jakoś te [...]
Nigdy nie wiadomo kogo/co spotkam ;-) a tak to głowa spokojna bo jakoś bezpieczniej się czuję. I jeszcze jako ciekawostka - na grupach biegowych temat psów często się pojawia. Większość proponuje metody humanitarne, jedna dziewczyna ostatnio polecała żeby oprócz gazu mieć też chusteczki żeby biednego pieska później ratować ;-) ale są tacy co psów [...]
Ghorta - a właściwie czym się Twój etap biegaczki zakończył? Biegasz jeszcze sami? Już cię nie bawi?? Tak jak inne etapy mojego treningu - leniem. No i jeszcze kiepskim wynikiem na piątkę - nie przebiłam tych magicznych 30 minut na żadnym oficjalnie mierzonym biegu. XD Bawić to w sumie nadal bawi, ale nie chce mi się. Ja mam naturę pandy czy innej [...]
Wagowy update To się dzisiaj sama zdziwiłam! Nie, nie chodzi o to że zaskoczyła mnie waga niską wagą - bo niska nie jest. Zaskoczyłam sie sama tym, ze nie ważyłam się od 28.08! Założenia były po urlopie się nie ważyć i nie odchudzać - jeść do woli, czasami przegiąć - ale tylko czasami:) Od dzisiaj powinna zacząć się korekta wagi zimowej, więc się [...]
Hesia - miałam takie myśli. Pewnie dorzucę. Robiłam ze stania wtedy jak miałyśmy wyzwanie - tylko nóg bałam się unosić - dlatego teraz na piłce robię sobie taki mostek i cwiczę unoszenie na zmianę raz jednej raz drugiej nogi. Mostek fajny i wazny, ale do celu głownego -stanie na rękach mnie nie przybliży. Wczoraj próbowałam wejść w stanie na [...]
Ja ogólnie treningi traktuję jako wyzwania na których coś próbuję zrealizować - raz jest to ciężar, innym razem zakres powtórzeń, innym razem inna technika itp. itd. To wtedy jest ciekawe - przynajmniej dla mnie. Ogólnie lubię się sprawdzać w różnych takich treningowych kwestiach - ostatnio rzadziej pod kątem jakichś rekordów na jedno powtórzenie [...]
31.08.2022 FIKANDO& AEROBY Taka godzinka na luzaku - 20 min orbitka w dobrym tempie, reszta jogowanie, rozciąganie, trochę stania, trochę szpagatu - ale lekko zardzewiała byłam... 01.09.2022 DT Trenio, który lubię - ale na niedoczasie. Mieliśmy godzinkę dosłownie na ogarniecie całości, co najmniej o 10 minut za mało. Poszło by lepiej gdyby nie [...]
Patik, moze bys rozwazyla taki start for fun, taki cel niby wariacki jest super :-) no pomysł już dawno taki był i siadł, nie wiadomo dlaczego! PATiK nie daj się prosić! dla funu! żeby zobaczyć jak to jest, a pudło będzie! dawaj dawaj! Moje drogie - z tego akurat nic nie będzie. Głowa słaba i na rywalizacjach pada. Za dużo nerwów by mnie to [...]
Ghorta, można się akceptować, ale bez przesady, czego nie rozumiesz? :-D Jak jesteś szczupła to spoko, taka reklama wręcz, ale jak gruba to weź, tylko na plaży, ale też nie za bardzo, bo dzieci się napatrzą i promocja otyłości będzie. Wiecie, ja się obracam na co dzień w bardzo progresywnym towarzystwie i czasami jak czytam Wasze dyskusje to nie [...]